#141 Jednorożec – oczyszczanie z „trucizny” - Legendarne konie cz.3

Dopiero w średniowieczu Jednorożec 🦄 był przedstawiany jako rumak z rogiem pośrodku czoła. Wcześniej, w V-IV w. p. n. e. Jednorożec miał postać złożoną z łba jelenia z rogiem na czole, stóp słonia i ogona lwa…

Legendarny Jednorożec miał być stworzeniem, którego róg i łzy miały magiczną moc oczyszczania wszystkiego czego dotkną, były odtrutką trucizn i lekarstwem na różne choroby. Był symbolem czystości i niewinności.

Zastanawiam się co we współczesnym świecie ma moc oczyszczania ze smutku, trudności, złej energii. Co jest panaceum na zabieganie, brak czasu dla najbliższych, potrzebę doskonałości, różnego rodzaju ucieczkami? Na ile płacz może spełniać rolę łez Jednorożca?... 🥲💧

Pytania rozwojowe:

• Co jest Twoją „trucizną”?
• Jak często robisz sobie „detoks”, np. od mediów społecznościowych lub innych czynności, na które schodzi Ci dużo czasu, a nie są efektywne?
• Kiedy ostatnio płakałaś/płakałeś? Jak się po tym czułaś/czułeś?
• Czy dajesz sobie przyzwolenie na płacz i tym samym oczyszczenie organizmu i odreagowanie?